Moja Toskania – renesans, wino i oliwa
O Toskanii napisano już wszystko – o jej historii, kuchni, winie i krajobrazach. I o wszystkim innym co fascynuje w tym regionie. Trudno dodać do tego coś odkrywczego, dlatego nawet nie próbuję tego robić. Moja Toskania to subiektywny przewodnik po tym co nas oczarowało i tym, co rozczarowało, gdzie dobrze zjedliśmy, a gdzie jedzenie było podłe, ile kosztuje margherita i które włoskie wino smakowało nam najbardziej.
Trochę będzie o architekturze… na której słabo się znam ;) Ale od zawsze mnie fascynowała, więc na okoliczność tego bloga trochę doczytałam, dokształciłam się i opisuję co mnie urzekło albo zwyczajnie zwróciło moją uwagę. Florencja, Siena, Piza, Lukka, San Gimignano, Viareggio, Campiglia Marittima, Piombino. Lubimy miasta, a te są szczególne – mają zapisane grube karty historii, ale podołały współczesności, jej szybszemu rytmowi i wszystkim wyzwaniom jakie niesie nowoczesność.
Będzie o toskańskiej wsi i o winie. Bo Toskania ma przepiękne wsie na zielonych wzgórzach. Jest tam cisza, przestrzeń, wolność. I od czasu do czasu jakiś zamek lub kamienny domek. I mnóstwo winnic, z których pochodzi prawdziwie wyborne wino. Chianti, Brunello di Montalcino, Vino Nobile di Montepulciano – to tylko 3 moje ulubione, ale jest ich tu znacznie więcej, o czym szerzej napisałam tutaj: Kuchnia Toskanii. Nasze kulinarne wspomnienia.
I o toskańskich smakach, naszych kulinarnych wspomnieniach z Toskanii. Tak wiem, temat oklepany, ale jak nie o nim nie wspomnieć, jak to najlepsza kuchnia jakiej kiedykolwiek kosztowałam. Warzywa, ser pecorino, oliwa z oliwek i zioła – rozmaryn, bazylia, tymianek. Nawet niesłony chleb smakuje cudownie, a zwykła bruschetta po królewsku. A lody? Mój Boże, niech się schowają te ze Starowiślnej…
A na koniec trochę o Etruskach, których pochodzenie nadal jest zagadką dla historyków, ale wiadomo, że około 800 roku p.n.e. stworzyli w dzisiejszej Toskanii najbardziej rozwiniętą kulturę w Italii. I czuć tu ich obecność, choć wieki minęły od kiedy rozpłynęli się w żywiole łacińskim.
Zapraszam na spacer po “mojej” Toskanii :) Kliknij, aby przeczytać :)
Dzieki za ten wpis! Jest super! :)